Pełne Zdjęcie: X
Login: Usagi-chan
E-mail: carrothug@gmail.com
Autor: Nieznany
Dodatkowe zdjęcia: X
♦♦♦
Głos: X
Imię&nazwisko: Bast Lovecroft
Stanowisko: Medyk
Tytuł: Może kiedyś sobie zasłuży...
Pseudonim:
Wiek: 17
Płeć: Mężczyzna
Orientacja: Bi
W związku z:
Sympatia:
Krewni:
- Starsza siostra Kasandra. Nie utrzymuje z nią kontaktu bo nie lubili się za dziecka i nadal tak jest.
- Młodszy brat Camu. Kocha go nad życie ( jak brata...) i opiekuje się nim po śmierci ich rodziców.
♦♦♦
Charakter: Bast jest człowiekiem stanowczym. Jednak ludzie z jego okolicy mówią, że dla swoich klientów życzy dobrą radą. Niestety po śmierci swych rodziców stał się zamknięty w sobie, przestał spotykać się ze znajomymi i przestał w ogóle rozmawiać na inne tematy niż jego praca. Trzeba również przyznać, że nie boi się kłócić z ludźmi o wyższym statucie społecznym niż on. Sprawia mu to przyjemność! Nie raz został przez takie zachowanie skatowany. Ale nie jakoś boleśnie... Miał tylko ślady bicza na rękach /plecach...
Z innych sytuacji wynika również, że szybko się zakochuje. Zwykle kocha się w młodych kobietach o zielonych albo brązowych oczach. On sam nie wie czemu tylko takie przypadają mu do gustu. A co do mężczyzn to nie ma jakiś wymagań.
Mimo wszystko, że jest aspołeczny, lubi się kłócić itd. ma swoje poczucie humoru. Jest dość specyficzne... Śmieje się z niektórych nie za ciekawych przypadków wyłamania kości, wybicia oka czy tam innych dla innych obrzydliwych rzeczy. I tak. Jest sadystą. Gdy na prawdę się wścieknie nic nie jest w stanie go powstrzymać. Może nawet kogoś zabić.
Aparycja: Jest dobrze zbudowanym chłopakiem o wzroście mniej-więcej 174 cm. Ma kruczoczarne włosy z grzywką opadającą na błękitne, w innym świetle można powiedzieć, że szklane, oczy. I praktycznie tyle można powiedzieć o jego wyglądzie. Nie wyróżnia się niczym szczególnym.
Miejsce zamieszkania: Clarines
Pochodzenie: Clarines
Hobby:
- zielarstwo
- granie na nerwach xD
- szermierka
♦♦♦
- Gdy miał trzynaście lat, a jego siostra 16 uderzyła go badylem w skroń po czym został mu ślad aż do dzisiaj.
- Mieszka na granicy stolicy Clarines z lasem. Tak odludzie. Przecież można sie domyślić czemu!
- Zawsze chciał zostać katem... Ale wyszło jak wyszło.